Asystenci na ratunek prokuratorom
Pomogą prowadzić sprawy i odciążą od papierkowej roboty. Pomocnik śledczego może dostać ponad trzy tysiące złotych. Zainteresowanych nie brakuje.
Prokuratury w całym kraju przyjmą w tym roku 316 asystentów prokuratorskich. Zdecydowaną większość – aż 214 etatów – otrzymały prokuratury okręgowe.
Otrzymaliśmy pięć etatów i tylu kandydatów zostało zakwalifikowanych. Teraz czekamy tylko, aż policja przeprowadzi na ich temat wywiady środowiskowe. Jeżeli przejdą je pomyślnie, złożymy tym osobom propozycje pracy – mówi Jarona Skwiecińska-Maciejak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W Warszawie konkurs jeszcze trwa. Chętnych jest ponad cztery razy więcej niż miejsc. – O posady asystentów ubiega się 55 osób. Ale możemy zatrudnić tylko 13 – mówi Andrzej Janecki, szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak twierdzą nasi rozmówcy, większość chętnych to absolwenci prawa czy administracji. Zdarzają się też przedstawiciele innych zawodów. – Wśród wybranych jest dziennikarz – mówi prokurator Skwiecińska-Maciejak. W Warszawie dominują prawnicy. – Ale są też kandydaci po socjologii czy pedagogice – zaznacza prokurator Janecki.
Asystenci trafią do wydziałów śledczych i wydziałów zajmujących się przestępczością gospodarczą. Zgodnie z przepisami będą mogli np. nadzorować śledztwa, przesłuchiwać świadków, przeprowadzić przeszukanie albo oględziny. Pomogą prokuratorom również w ułożeniu pytań do biegłych.Śledczy liczą jednak przede wszystkim na ich pomoc w wykonywaniu prostych obowiązków, na które tracą mnóstwo czasu. – Typowo biurowe czynności, jak np. umawianie świadków, wysyłanie im wezwań, kontakty z biegłymi, pochłaniają jakieś 40 proc. mojego czasu – twierdzi jeden z warszawskich prokuratorów prowadzących sprawy dotyczące przestępczości gospodarczej.
– Marzę, by dostać pomoc, ale asystentów jest za mało, by dostał go każdy prokurator – mówi. Asystenci prokuratorów będą zarabiać od 2 tys. 690 do 3 tys. 10 zł brutto.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.