Nie oddasz starego sprzętu, zapłacisz więcej za nowy
W ten kontrowersyjny sposób Ministerstwo Środowiska chce zmotywować ludzi do oddawania zużytego sprzętu. Teraz większość trafia na śmietnik. Projekt przewiduje wprowadzenie tzw. opłat depozytowych dla klientów kupujących nowy sprzęt elektryczny bądź elektroniczny.
– Wysokość depozytu będzie uzależniona od masy i ceny produktu. Zazwyczaj będzie to 10 proc. sugerowanej ceny detalicznej – przyznaje Bernard Błaszczyk z resortu środowiska.
Choć projekt jest dopiero uzgadniany, powstał już szczegółowy taryfikator. Gdy będziemy kupować sprzęt o wadze poniżej kilograma, dopłacimy od 5 do 50 zł. Za urządzenie ważące od jednego do 10 kg stawka ma wynosić od 10 do 50 zł. Dla sprzętu ważącego od 10 do 20 kg dolną granicą ma być 20 zł, a górną 50 zł. Dla urządzeń o masie powyżej 20 kg stawka wynosi 50 zł.
Jeśli w ciągu 30 dni klient przyniesie urządzenie tego typu bądź inne o podobnej masie, wpłacony depozyt zostanie zwrócony. Co jeśli ktoś nie będzie posiadał starego lub zepsutego urządzenia?
– Dokument poświadczający wpłacenie depozytu będzie ważny przez 10 lat – wyjaśnia Błaszczyk. – Poza tym ktoś, kto nie ma starego radia czy pralki, zawsze łatwo znajdzie coś takiego u znajomych lub rodziny na strychu czy piwnicy – przekonuje.
Jak wynika z badań przeprowadzanych przez firmę Elektro Eko zajmującą się przetwarzaniem zużytego sprzętu, obecnie większość starych urządzeń elektrycznych wbrew prawu trafia prosto na śmietnik.
Tylko sześć proc. małego sprzętu AGD i 14 proc. dużego są oddawane do sklepów. Jeśli chodzi o sprzęt RTV, to trafia do nich 11 proc. starych urządzeń, a sprzętu komputerowego, którego przybywa najszybciej, tylko sześć proc.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.