Brudne sklepy zapraszają
Najbrudniejsze są koszyki i wózki. Można w nich znaleźć wszystko: rdzę, potłuczone szkło, rozlane napoje, ślady zwierzęcych odchodów, szczepy niebezpiecznych bakterii.
Inspektorzy warszawskiego sanepidu biją na alarm. Ich zdaniem, 60 procent warszawskich hipermarketów ma poważne problemy z zachowaniem czystości. – Każdy sklep kontrolujemy co dwa, trzy miesiące. W przypadkach skrajnego łamania przepisów sanitarnych, nawet co miesiąc – informuje Wiesław Rozbicki, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie.
Inspektorów szczególnie przeraża stan wózków, którymi klienci przewożą produkty spożywcze. Wózki często są pozostawiane na deszczu i narażone są na korozję. Obok śladów po rozlanym mleku, znajdziemy w nich zużyte kartony po kefirze, ociekające piwem puszki, opakowania po batonach i pleśniejące gazetki reklamowe. – Co gorsze, analizy wykazują obecność pasożytów pochodzących ze zwierzęcych odchodów – tłumaczy Rozbicki. – Mamy beztrosko wsadzają do wózków swoje pociechy, nie bacząc na to, że te wcześniej biegały po trawnikach pełnych psich kup.
By zapobiec przenoszeniu bakterii, wózki powinny być czyszczone co najmniej raz w tygodniu w specjalnych pomieszczeniach. Tyle, że większość małych sklepów ich nie posiada.– Nasze wózki poddajemy czyszczeniu co dwa tygodnie. Wprowadzamy je do pomieszczenia przypominającego automatyczną myjnię. O ich stan dbają przeszkoleni pracownicy – wyjaśnia Przemysław Skory, rzecznik Tesco. – Problem ten eliminujemy, zatrudniając specjalistyczne firmy zewnętrzne – mówi Maria Cieślikowska, rzecznik Carrefoura.
Ale... zdaniem sanepidu, hipermarkety nagminnie łamią przepisy sanitarne. Kary nakładane na sklepy są relatywnie niskie i nie przekraczają zwykle 500 zł. – Problem ten dotyczy wszystkich sieci handlowych. Szkoda, że nasze kontrole nie poprawiają sytuacji – kończy Rozbicki.
PRACOWNICY SANEPIDU RADZĄ:Nieważne, czy robisz zakupy w hipermarkecie, czy małym osiedlowym sklepie. I tu, i tu jesteś narażony na kontakt z brudnymi koszykami, wózkami i towarami.
Jeśli widzisz, że koszyk jest brudny, zwróć na to uwagę pracownikom sklepu albo zawiadom sanepid. Telefon znajdziesz na końcu tego tekstu. Nie wkładaj produktów takich jak chleb czy owoce bezpośrednio do koszyka. Włóż je wcześniej do papierowej lub foliowej torebki. Sprawdź czy osiedlowy sklep, w którym robisz zakupy, jest wyposażony w toaletę i bieżącą ciepłą wodę. Unikaj zakupów w miejscach bez bieżącej wody.
Jeśli pracownicy sklepu czyszczą podłogę suchą miotłą, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że na sprzedawanych tam towarach znajduje się kurz. Sprawdzaj dokładnie datę ważności produktu. Przeterminowane towary sprzedają zarówno sklepiki, jak i hipermarkety. Sanepid zaleca osobom starszym i niedowidzącym zabieranie do sklepu okularów. Komórkowy numer interwencyjny dyżurnego inspektora sanitarnego województwa mazowieckiego to: 0 502 171 171 Inspektorzy sanitarni nakładają zazwyczaj kary w wysokości od 100 do 500 zł. W szczególnych przypadkach kierują sprawę do sądu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.