Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Odlotowa atmosfera w Sochaczewie

ak, Agata Sabała 06-02-2008, ostatnia aktualizacja 07-02-2008 22:29

Zdążą przed Modlinem?! Władze Sochaczewa, które też chcą mieć lotnisko, znalazły prywatnych inwestorów i deklarują, że zdążą z budową przed Euro 2012. Dojazd z lotniska do stolicy ma zajmować wtedy pół godziny.

autor: Majgier Dariusz
źródło: Fotorzepa
źródło: Życie Warszawy

Lotnisko w Sochaczewie to pierwsza inicjatywa tego typu, w której większość udziałów mają prywatni inwestorzy. Udziałowcami spółki Mazowiecki Port Lotniczy Sochaczew zostali Barbara i Zbigniew Komorowscy (współwłaściciel koncernu Bakoma) oraz firma Meinl Airports International.

– Prywatni inwestorzy wkładają pieniądze, które mają się w określonym czasie zwrócić, dlatego takie inwestycje muszą być opłacalne – mówi Bogdan Zasada, prezes spółki. – Daje nam to przewagę nad publicznymi inwestycjami i doping.W tym roku spółka planuje podpisanie dzierżawy gruntu z wojskowym właścicielem, przygotowanie szczegółowego biznesplanu i początek prac nad projektem. Sama budowa ma się rozpocząć latem 2009 roku i trwać dwa lata. Port zostanie otwarty dla pasażerów w drugiej połowie 2011 roku. Ma obsługiwać dwa miliony osób rocznie.

– Z badań UEFA wynika, że w 2011 roku Okęcie nie będzie w stanie obsłużyć wszystkich pasażerów, nawet nie licząc kibiców, którzy przyjadą na Euro – mówi Zasada. – Mazowsze potrzebuje dodatkowych lotnisk.

Sochaczew chce przejąć obsługę tzw. tanich linii, tak jak to robią podobne lotniska za granicą, leżące dalej od centrów miast.– Na razie nie możemy precyzyjnie określić, jacy przewoźnicy będą korzystać z naszych usług – mówi Zasada.

– Ale nastawiamy się głównie na tanie linie. Na Mazowszu ma powstać jeszcze jeden port lotniczy w Modlinie. Czy to konkurencja dla Sochaczewa?– Stawiamy na współpracę, a nie na konkurencję – tłumaczy Zasada. – To przewoźnicy i klienci określą, jakich usług oczekują od lotnisk. Sądzę, że na Mazowszu jest miejsce dla dwóch portów.

Sochaczew będzie miał jednak znacznie lepsze połączenia ze stolicą niż Modlin. W 2011 r. kilka kilometrów od lotniska będzie biegła autostrada A2, dzięki której do stolicy dojedziemy w pół godziny. Tuż obok lotniska leżą tory kolejowe, po których będą mogły kursować pociągi do Sochaczewa i Warszawy.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane