Na Kawęczyńskiej asfalt wygrał z historyczną kostką
Stołeczna konserwator zabytków najpierw zaleciła odtworzenie bruku przy ul. Kawęczyńskiej, a kilka miesięcy później zmieniła decyzję. Robotnicy zaczęli prace.
Kostka brukowa na Szmulkach pozostała już tylko w pobliżu zajezdni tramwajowej, a nawierzchnia z kocich łbów zachowała się na końcu ul. Kawęczyńskiej.
Pierwszy krok do zmian
Obszar tej ulicy znajduje się w strefie ochrony historycznego układu urbanistycznego. Oznacza to, że wszystkie planowane tu inwestycje należy zgłaszać stołecznej konserwator zabytków Ewie Nekandzie-Trepce. Także ta wykonywana przez Tramwaje Warszawskie, które przeprowadzają właśnie remont torowiska na odcinku od ul. Folwarcznej do pętli tramwajowej. W lutym stołeczna konserwator zabytków zaleciła położenie kostki kamiennej. Ale cztery miesiące później zmieniła zdanie i zgodziła się na beton asfaltowy.
Zdaniem prażan, przeprowadzony remont był dobrą okazją do przywrócenia zabytkowego charakteru ulicy.
– Położenie płasko obrobionej kostki brukowej byłoby jednym z pierwszych elementów rewitalizacji Szmulek. Do tej pory nie wyremontowano żadnego obiektu przy ul. Kawęczyńskiej – mówi Tomasz Peszke z Praskiego Stowarzyszenia Mieszkańców Michałów.
– Poza tym kostka na tle 100-letnich kamienic byłaby atrakcją turystyczną. Można by pokazać, jak wyglądała kiedyś ta zabytkowa ulica – dodaje.
Z dbałością o kierowców
Co się wydarzyło między lutym a czerwcem, że konserwator zmieniła decyzję?– Przychyliliśmy się do wersji przewidującej powierzchnię z betonu asfaltowego, aby poprawić warunki jazdy dla kierowców. Ten odcinek ulicy Kawęczyńskiej został już w przeszłości przebudowany i nie zachowała się jego historyczna nawierzchnia – powiedziano „ŻW” w biurze stołecznego konserwatora zabytków.
Mieszkańcy odbijają piłeczkę. – Nie jest to odcinek, po którym często jeżdżą samochody – uważa Peszke. – Nie chcemy kocich łbów, a kostkę granitowo-bazaltową. Taką, jaka jest na dalszym odcinku jezdni.
Urzędnicy tłumaczą też, że Kawęczyńskiej nie obejmuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a sama ulica nie jest indywidualnie wpisana do rejestru zabytków.
– Jak większość ulic na Pradze – ironizuje Tomasz Peszke. – Szansa na odtworzenie elementu historycznego wyglądu ulicy została zaprzepaszczona na długie lata. Mimo że inwestorem była spółka miejska – uważa.
O tym, że jest możliwe odtworzenie odcinka jezdni z kostki, udowadnia sprawa ponad 100-letniego bruku przy ul. Ząbkowskiej.
Kilkanaście lat temu władze Pragi-Północ zadecydowały, że jezdnia będzie zalana asfaltem. Zaprotestowali wtedy społecznicy. Na apel zareagował wojewódzki konserwator zabytków, wpisując bruk, krawężniki i tory tramwajowe do rejestru zabytków. Jakiś czas później, podczas remontu ulicy, odtworzono odcinek jezdni z kostki między Targową a Brzeską.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.