Apelują o tramwaj na Żoliborzu
– Żądamy linii tramwajowej na ul. Powązkowskiej – postuluje radny Żoliborza Grzegorz Hlebowicz. Samorządowcy wysłali w tej sprawie apel do prezydent miasta.
W niedzielę w bardzo nietypowej scenerii, bo w jadącym przez Warszawę przedwojennym tramwaju typu K, żoliborscy radni dyskutowali o liniach tramwajowych w ich dzielnicy.
– Wejście do tramwaju nr 22 na ulicy Broniewskiego w godzinach szczytu jest po prostu niemożliwe. Mi się udało dopiero za czwartym razem – opowiada Hlebowicz. – Potrzebne są nowe rozwiązania.
W związku z zamknięciem wiaduktu na ul. gen. Andersa pojawił się pomysł, by wybudować linię tramwajową, która ulicami Powązkowską i Maczka połączyłaby rondo Radosława i ul. Powstańców Śląskich. – Jest to szansa, którą powinniśmy wykorzystać – uważa prezes Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej Jacek Poniewierski.
Na zakończenie przejażdżki samorządowcy przyjęli apel, w którym wzywają Hannę Gronkiewicz-Waltz do podjęcia działań zmierzających do budowy nowej linii.
Czy możliwa jest realizacja projektu? – Najpierw trzeba sprawdzić sens ekonomiczny całego przedsięwzięcia – tonuje zapał radnych Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. – Potem trzeba przeanalizować rozwiązania techniczne, np. sprawdzić, czy właśnie remontowany wiadukt na Powązkowskiej wytrzyma dodatkowe obciążenie.
Szacowany koszt budowy ponadczterokilometrowego odcinka linii to ponad 100 mln zł. Nową trasą tramwaje mogłyby pojechać za cztery lata.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.