Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nie było znieważenia Gajadhura

Janina Blikowska 01-10-2011, ostatnia aktualizacja 02-10-2011 09:35

Michał Figurski i Kuba Wojewódzki w swoim programie w Radiu Eska Rock nie znieważyli Alvina Gajadhura, rzecznika Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego – uznała prokuratura i umorzyła postępowanie.

autor: Szymon Łaszewski
źródło: Fotorzepa

 

– Brak dostatecznych danych potwierdzających znieważenie – tłumaczy Krystyna Witkowska, szefowa prokuratury na Pradze-Południe. – Śledczy nie dopatrzyli się interesu  społecznego w ściganiu dziennikarzy z urzędu za zniesławienie.

Figurski i Wojewódzki w maju w swojej audycji mówili  „zadzwońmy do Murzyna". Sugerowali też, że telefon Gajadhura działa w „buszmeńskiej sieci". Ich słowa potępiła Rada Etyki Mediów – uznała, że doszło do drastycznej demonstracji ksenofobii, a dziennikarze znieważyli obraźliwymi i rasistowskimi sformułowaniami Gajadhura.

Prokuratur nie chciała w piątek ujawnić uzasadnienia decyzji. – Najpierw musi ją poznać pokrzywdzony – tłumaczyła prok. Witkowska.

Alvin Gajadhur też czeka  na to uzasadnienie. – Od niego zależy, czy się odwołam. Zrobię to na spokojnie, po wyborach – mówi Gajadhur, który startuje z 10. miejsca z list PiS w Warszawie do Sejmu.

 

Życie Warszawy

Najczęściej czytane