Wpadają pod pociąg z nieuwagi i głupoty
Już 23 osoby zginęły w tym roku pod kołami pociągów. Wiele z nich szło przez tory mimo opuszczonych zapór.
W tym tygodniu na torach śmierć poniosły aż trzy osoby. Na Dworcu Centralnym, w Kobyłce i Wesołej. W Kobyłce 18-latek przechodził przez przejazd przy zamkniętych zaporach, w dodatku rozmawiał przez telefon. W Wesołej pasażer spadł z peronu na tory. – Zahaczył o szyny i nie mógł się podnieść. Na pomoc ruszył mu rowerzysta, ale nie zdążył go wyciągnąć, bo nadjechał pociąg – opowiada Dorota Kuske z prokuratury na Pradze-Południe. Uwięziony mężczyzna zginął na miejscu.
Z danych Straży Ochrony Kolei wynika, że w tym roku w stolicy i okolicach doszło już do 68 wypadków, zginęły w nich 23 osoby, a okaleczonych zostało 36.
Dlaczego tak często dochodzi do wypadków? – Nie mamy poszanowania dla przepisów dotyczących ruchu drogowego – uważa Wojciech Pasieczny, wiceszef stołecznej drogówki. – Ludziom tak się spieszy, że przechodzą przez tory mimo zamkniętych szlabanów. Wolą ryzykować życie, niż poczekać kilka minut – tłumaczy.
– A pociąg potrzebuje kilkuset metrów, by się zatrzymać – dodaje Pasieczny.
Często ofiarami wypadków są pijani. – Nie potrafią ocenić odległości pociągu – opowiada.
W Ursusie pod pociąg jadący z Krakowa wpadł mężczyzna. – Miał dużo szczęścia, bo przeżył. Stracił nogę. Ale nie martwił się o nią, lecz o piwo, które niósł. Ono się nie wylało – dodaje policjant.
Tereny kolejowe kontroluje Straż Ochrony Kolei.
– Osoby, które przechodzą przez tory w niedozwolonym miejscu, mogą zostać ukarane mandatem od 20 do 500 zł – informuje Michał Wacławik z SOK w Warszawie. Funkcjonariusze ukarali 776 osoby, nałożyli mandaty na kwotę 43,5 tys. zł. —blik, koz
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.