Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Biletomat atrapa na pętli na Gocławku

rbi 24-09-2011, ostatnia aktualizacja 26-09-2011 07:10

Automat na Gocławku jest ciągle zepsuty – skarżą się mieszkańcy. Czy jest po to, by można było kupić w nim bilet, czy tylko ma ładnie wyglądać? – pytają.

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

W czwartek chciałam kupić bilet na pętli Gocławek – opowiada Małgorzata Pietkiewicz mieszkająca na Pradze-Południe. – Kiosk był zamknięty, biletomat nie działał, a motorniczy nie miał jak wydać reszty. Podobny problem mieli inni pasażerowie. Czy mamy jeździć na gapę?

Tego typu skarg jest więcej. – Pętla na Gocławku to przecież duży punkt przesiadkowy, m.in. dla osób mieszkających w podwarszawskich miejscowościach, dojeżdżających podmiejskimi autobusami – argumentują czytelnicy. – Korzystają z niego też klienci centrum handlowego King Cross przy ul. Jubilerskiej. Tymczasem z biletomatem ciągle są jakieś problemy. Przecież chyba nie po to go miasto postawiło, żeby ładnie wyglądał, tylko żeby można było kupić w nim bilet – skarżą się podróżni.

W automacie nie można też zapłacić za bilet kartą płatniczą. – Problemy są z tym od samego początku – mówi Małgorzata Pietkiewicz. – Jest miejsce, w które można włożyć kartę, ale ta funkcja zupełnie nie działa.

A przecież nie każdy ma przy sobie gotówkę.

Zirytowani pasażerowie co rusz chodzą na skargi do dyżurki, w której podczas postoju na pętli przebywają motorniczy. Ci jednak nie mogą nic zrobić i są już tak tym zmęczeni, że wywiesili kartkę z napisem: „Za biletomat nie odpowiadamy".

Urzędnicy zapewniają, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. – Już zwróciliśmy się do operatora biletomatu, żeby sprawdził, co się z nim dzieje, i naprawił wszystkie usterki – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow. – Powinien to zrobić najszybciej, jak tylko się da.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane