Miodowe diodowe linie

Oznaczenia miejskich linii są słabo widoczne – uznały Miejskie Zakłady Autobusowe. I wymienią wyświetlacze w 415 starych pojazdach. Spółka kupuje też nowy tabor.

autor: Kuba Kamiński

źródło: Fotorzepa

*Dwa autobusy w zajezdni Kleszczowa. Po lewej wyświetlacz miodowy, a po prawej – starego typu

+zobacz więcej

Numery linii będą wyświetlane przez diody miodowego koloru. Ich jasność ma dostosowywać się do pory dnia. W południe diody będą świecić mocniej (żeby napis był widoczny nawet z daleka), a w nocy – mniej intensywnie, żeby nie oślepiać kierowców.

Totalna klapa klapkowych

– Dzięki temu zakupowi wyeliminujemy stare, zielonkawe tzw. wyświetlacze klapkowe poprzedniej generacji – mówi rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki. – Pasażerowie skarżyli się, że przy ostrym słońcu nie widać numerów linii – twierdzi.

Wymiana czeka autobusy różnych typów – solarisy, jelcze, MAN-y i neoplany. Nowe wyświetlacze nie pojawią się tylko w ikarusach, mimo że w nich można jeszcze nawet spotkać tekturowe tabliczki. Powód? Prezes MZA Mieczysław Magierski zapowiedział, że przed Euro 2012 wszystkie autobusy tego typu zostaną wycofane i trafią na złom, dlatego wymiana wyświetlaczy jest w nich nieopłacalna.

Przetarg dotyczył tylko wyświetlaczy na tyle pojazdów (zamówienie na przednie tablice jest już przygotowywane). Wygrała go niemiecka firma Bustec, która pokonała dotychczasowego polskiego monopolistę R&G (to „zachodni” skrót od nazwisk Rączka i Gąsior). Dostawa i montaż jednej tablicy ma kosztować 1,4 tys. zł. W sumie da to 581 tys. zł.

Niemieckie przegubowce

Potwierdziły się też wczoraj nasze doniesienia o dużych zakupach taboru. Koncern MAN wygrał przetarg MZA na 70 przegubowców. Producent zaoferował znane pasażerom z Warszawy i Gdańska autobusy Lion’s City za 118 mln zł. 18-metrowe pojazdy będą wyposażone w klimatyzację, kamery monitoringu, biletomaty i przyciski z napisami w języku Braille’a. Według rzecznika MZA Adama Stawickiego, wszystkie wyjadą na ulice najpóźniej jesienią. Pokonany polski producent Solaris może się jeszcze odwoływać od werdyktu komisji przetargowej. Jak ustaliliśmy, na osłodę dostanie jednak „z wolnej ręki” kontrakt na 42 autobusy. To będzie rozszerzenie umowy zawartej przez MZA z Solarisem w 2008 r., na którą pozwala prawo zamówień publicznych.

MZA to największy przewoźnik komunalny w Polsce, który posiada ok. 1400 autobusów (w tym 996 niskopodłogowych). Odmłodzenie floty tej spółki to jeden z priorytetów ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz. W tym roku MZA mają się wzbogacić łącznie o 178 nowych pojazdów.

Dodaj swoją opinię