Do zajezdni, czyli nie wiadomo gdzie
Czytelnicy Życia Warszawy skarżą się na zjeżdżające do zajezdni tramwaje. Wprawdzie mają one z przodu i z tyłu tabliczki informujące, że jest to ostatni kurs, pasażerom jednak brakuje informacji, którędy pojazd będzie jechał i jaki jest ostatni przystanek na jego trasie.
– Na pl. Zawiszy wsiadłem ostatnio w tramwaj linii 24 jadący do zajezdni Żoliborz – mówi Stanisław Górzyński z Bielan. – Logika mówiła, że pojedzie on prosto ul. Okopową, czyli najkrótszą trasą do celu. Tymczasem ten skręcił w ul. Wolską i pojechał na Bemowo. Skąd miałem wiedzieć, jakie są plany motorniczego? – pyta.
– Chciałam dojechać na Most Poniatowskiego. Pamiętam, że niedawno dojechałam tam tramwajem jadącym do zajezdni, więc wsiadłam do linii 25 – mówi Maria Michalczyk z Pragi. – Na pl. Zawiszy skręcił w lewo, bo - jak się okazało - jechał do innej zajezdni niż ten, który wiózł mnie wcześniej. Czy naprawdę pasażerowie muszą wiedzieć, gdzie znajdują się konkretne zajezdnie?
Tramwaje Warszawskie umywają ręce. Tłumaczą, że za "informację pasażerską" odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego, który nadzoruje TW – Wieszamy na tablicach dokładnie to, co dostajemy od nich – tłumaczy rzecznik spółki Michał Powałka.
Innego zdania jest Zarząd Transportu Miejskiego. – Takie informacje muszą się pojawić w wagonach – mówi Konrad Klimczak z biura prasowego ZTM.
Tłumaczy, że zależy to od wyposażenia pojazdu. Jeśli tramwaj ma elektroniczne wyświetlacze, to musi się na nich wyświetlać aktualna trasa i przystanki, które obowiązują po drodze do zajezdni, jeśli zaś tablice są starego typu – informacja o aktualnej trasie musi być wywieszona przynajmniej w pierwszym wagonie.
– Staramy się, by informacja była jak najbardziej przyjazna dla pasażerów – zapewnia Klimczak. – Będziemy starać się rozwiązać tę sprawę.
Dodaje, że w ciągu najbliższych kilku lat do Warszawy przyjedzie 186 nowych tramwajów, które będą wyposażone w tablice elektroniczne. Powinno to rozwiązać problem braku aktualnych tablic w pojazdach. – Autobusów jest o wiele więcej i jakoś każdy z nich ma tablicę z aktualną trasą i ostatnim obowiązującym przystankiem – mówi pan Stanisław. – A dla pasażerów to naprawdę ważna informacja.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.