S8 zatkała Połczyńską

Po zamknięciu Szeligowskiej korki paraliżują Połczyńską. – Wiadukty nad trasą S8 są gotowe. Czemu stoją zamknięte? – denerwują się mieszkańcy.

autor: Michał Walczak

źródło: Fotorzepa

+zobacz więcej

– 11 listopada jechałam wiaduktem wzdłuż ul. Szeligowskiej nad budowaną trasą ekspresową. Nie było żadnego znaku zakazu ruchu – twierdzi pani Małgorzata z Ożarowa. – Potem robotnicy ustawili przed wjazdem betonowe barykady, mimo że na wiadukcie nie prowadzą już żadnych prac. To absurd – denerwuje się czytelniczka.

Podobnie wygląda sytuacja na równoległej ul. Sochaczewskiej (ona również górą przechodzi nad trasą S8). Wiadukt jest na pierwszy rzut oka gotowy, ale wjechać na niego nie sposób.

W tym czasie na ul. Połczyńskiej i Warszawskiej co rano rozgrywa się horror. Sznur aut od strony Leszna i Babic utyka w korku na rogatkach Warszawy. Powód – odpadł objazd ul. Szeligowską i Sochaczewską.

Kiedy dwa wiadukty – gotowe, ale zamknięte – zostaną dopuszczone do ruchu?– Wiadukt na Szeligowskiej został zgłoszony do odbiorów. Kierowcy powinni tędy pojechać w pierwszej połowie grudnia – mówi rzeczniczka konsorcjum budującego trasę S8 Bożena Wielgo.

Dlaczego przejazd był możliwy już 11 listopada? Drogowcy twierdzą, że wtedy przejazd może i był możliwy, ale nielegalny.

Co z ul. Sochaczewską? – Trwa podłączanie zasilania do latarni. Wiadukt ma zostać otwarty w grudniu. Konkretnej daty jeszcze nie ma – mówi Bożena Wielgo.

Kierowcy zjadą stąd na fatalną szutrową drogę, której lokalny zarządca nie przebudowuje, mimo że do otwarcia trasy S8 pozostało coraz mniej czasu.

Budowa odcinka między Konotopą koło Piastowa a Trasą AK ma się skończyć do 15 grudnia przyszłego roku. To będzie pierwszy odcinek tzw. obwodnicy ekspresowej, z której zjedzie ruch z autostrady A2 (od strony ze Strykowa pod Łodzią). Koszt budowy trasy Konotopa – Trasa AK to 2,1 mld zł.

Dodaj swoją opinię