PiS o straconych szansach
Trzy lata władzy Hanny Gronkiewicz-Waltz to rządy przetrwania i czas stracony dla stolicy – oceniają samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości.
Opozycyjne PiS jako ostatnie podsumowało w sobotę na specjalnej partyjnej konferencji dotychczasowe dokonania koalicji PO – Lewica pod rządami Gronkiewicz-Waltz (trzecia rocznica rządów minęła 2 grudnia).
Radni solidnie się przygotowali. Przedstawili tematyczne prezentacje o infrastrukturze, kulturze, zdrowiu czy pomocy społecznej w mieście.
Program wciąż aktualny
Do najciekawszych należał występ duetu rajców PiS – Alicji Żebrowskiej i Dariusza Figury, którzy ocenili inwestycje. Wyliczyli, że w programie wyborczym prezydent obiecała m.in. pięć mostów (Południowy, Północny, Krasińskiego, przy Karowej, na Zaporze), metro na Pradze w 2010 r., Szpital Południowy, basen olimpijski, 7 linii Szybkiej Kolei Miejskiej i oczyszczalnię Czajka akurat nie na Białołęce.
– I co zostanie po kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz? – pytał Figura. I odpowiadał: – Stadion przy Łazienkowskiej zbudowany dla prywatnego koncernu mediowego i... jej program wyborczy. Po czterech latach będzie wciąż aktualny.
Do zrealizowanych inwestycji dodał jeszcze zainicjowane przez PiS Centrum Nauki Kopernik. – Mam nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński zostanie zaproszony na otwarcie „Kopernika” w przyszłym roku – zasugerował Figura. P.o. rzecznika ratusza Tomasz Andryszczyk odpiera ataki inwestycyjne: – Radni PiS jakoś nie zauważyli, że w trzy lata udało się wydać na inwestycje, głównie komunikacyjne, aż 6 mld zł. Sami przez całą swoją kadencję wydali tylko 4 mld zł, czyli średnio miliard rocznie – ocenia.
Dariusz Figura dla równowagi pochwalił ekipę Hanny Gronkiewicz-Waltz za dwie kwestie – pierwszą w historii stołecznego samorządu emisję obligacji i pozyskiwanie dla stolicy funduszy europejskich.
Ale już szef warszawskiego PiS, poseł Mariusz Błaszczak, kolejny raz zaatakował, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma wizji rządzenia miastem. – Gdy PiS tak mówi, to dla mnie największy komplement. Nie mam wizji. Nie mam też halucynacji. I staram się racjonalnie rozwiązywać kolejne problemy miasta – odpowiada opozycji Hanna Gronkiewicz-Waltz.
– A gdzie prezydent szuka oszczędności? W kieszeniach warszawiaków – atakuje dalej Błaszczak i wylicza wprowadzone w tej kadencji podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, czynszów, wody i ścieków.
Za jedną z największych kompromitacji uznał stan przygotowań do Euro 2012. – Gdzie są nowe dworce kolejowe? Gdzie są hotele? Czy w 2012 r. pani prezydent zaproponuje turystom namioty i toi-toi?
– Warszawski samorząd nie buduje dworców, torów kolejowych ani hoteli. I radni PiS doskonale o tym wiedzą – ripostuje Andryszczyk.
Tylko rok na zmiany
Radna PiS Małgorzata Kobus narzekała, że prezydent zlikwidowała założony za kadencji PiS Instytut Kresowy, że nie odbudowuje Pałacu Saskiego i kazała zasypać piachem zabytkowe piwnice pod pl. Piłsudskiego. – Gdybyśmy w czasach kryzysu budowali pałac, czyli ratusz, czyli siedzibę dla urzędników, to może spodobałoby się to PiS, ale na pewno nie reszcie warszawiaków – ripostuje p.o. rzecznika.
Szef klubu PiS w Radzie Warszawy Marek Makuch zakończył konferencję, podając wyniki sondaży, w których Hanna Gronkiewicz-Waltz cieszy się wysokim poparciem warszawiaków (ostatnie dane to 49 proc. zadowolonych i 35 proc. niezadowolonych).
– Pamiętajcie, mamy jeszcze tylko rok, by tę tendencję odwrócić! – zwrócił się do ponad setki działaczy na sali.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.