Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ekodomy na Woli, w Paryżu i Saragossie

szyp, Maciej Miłosz 05-07-2009, ostatnia aktualizacja 06-07-2009 21:51

Pierwszy energetycznie oszczędny dom komunalny powstanie w stolicy. Zużycie prądu, gazu i wody ma w nim spaść o 75 proc.

Dom przy ul. Syreny ma być ekologiczny i oszczędny
autor: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Dom przy ul. Syreny ma być ekologiczny i oszczędny

– To jest naprawdę nowatorski projekt – zapewnia wicedyrektor miejskiego Biura Infrastruktury Leszek Drogosz. – Oprócz nas realizują go jeszcze Paryż i Saragossa – dodaje.

Jak na razie wolski budynek przy ul. Syreny 10, który w ciągu dwóch lat ma się stać ekologicznym prymusem, nie wygląda zbyt efektownie. Zwykła, trzypiętrowa przedwojenna kamienica. Na klatce gryzmoły na ścianach.

– To ma być energooszczędny budynek? – pyta lokatorka z drugiego piętra. – Tyle prądu tu mi zużyli, że rachunków nie mam z czego płacić – żali się.

– Remont obiecują już od dwóch lat, ale wiadomo – obiecanki cacanki – dodaje 18-letni Michał, którego spotykamy na klatce, gdy naprawia rower.

Jednak już w przyszłym roku budynek ma być zupełnie odmieniony. Pierwszy krok to nadrobienie zaległości i założenie centralnego ogrzewania.

W miejsce starych, nieszczelnych okien zainstalowane będą nowe. W ogóle mają nie tracić ciepła. Dodatkowo zostanie ocieplony dach i kominy. Co jeszcze? Zostaną umieszczone specjalne czytniki. W każdym mieszkaniu lokator będzie mógł obserwować na bieżąco ilość zużywanej wody, gazu i prądu . Jeśli więc nocą stwierdzi, że licznik wody ciągle tyka, to wiadomo – musi sprawdzić, czy krany są szczelne.

Ale w powstaniu ekodomu najważniejsze będą warsztaty edukacyjne dla mieszkańców. To dzięki nim zużycie mediów ma spaść o połowę. Tylko 25 proc. oszczędności zapewni remont.

Koszt całego projektu oszacowano na ponad 1 mln zł. Przynajmniej połowa środków ma pochodzić z funduszy unijnych. Ekobudynek powinien funkcjonować już w 2011 r.

Jakich efektów spodziewają się urzędnicy?

– To jest tylko początek. Chcemy stworzyć program, który będzie można wdrożyć także w innych budynkach. Szczególnie ważne jest ograniczenie wydatków w wyjątkowo kosztownych w utrzymaniu obiektach użyteczności publicznej i sportowych – zapewnia Drogosz.

W skali dzielnicy oszczędności mogą sięgać nawet setek tysięcy złotych rocznie.

Co o pomyśle sądzą ekolodzy?

– Sam zamysł jest słuszny. Ale pamiętajmy, że eko to nie tylko oszczędnie, ale także zdrowo – mówi Jarema Dubiel, ekolog od lat zajmujący się budownictwem. – Trzeba uważać, żeby z tej kamienicy nie zrobić konserwy, która nie oddycha. Wtedy trzeba będzie instalować klimatyzację, która jest szkodliwa – przestrzega.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane