29 lat od wybuchu Rotundy
Dziś mija 29. rocznica wybuchu gazu w warszawskiej Rotundzie. W tragicznym wypadku zginęło wówczas 49 osób, około 100 zostało rannych. Budynek Rotundy uległ zniszczeniu w 70. procentach.
Uroczystość złożenia kwiatów pod pamiątkową tablicą przy rotundzie odbyła się dzisiaj o godz. 10. W intencji ofiar wypadku o godz 18. w Kościele Św. Barbary przy ulicy Nowogrodzkiej 51 została odprawiona msza święta.
Jak doszło do tragedii
Przyczyna wycieku gazu, który doprowadził do wybuchu długo nie była znana. Sprawcę wybuchu znaleziono dopiero po kilkunastu latach. W czasie kręcenia dokumentalnej serii "czarny Serial" autorzy filmu dowiedzieli się, że mężczyzna spowodował wybuch przypadkowo. Podczas prac konserwacyjnych zbyt silnie dokręcił śrubę kryzy mocującej zawór gazu. W wyniku skurczu termicznego, wywołanego niską temperaturą oraz ruchów podłoża - wywołanych komunikacją nadziemną i podziemną linią średnicową PKP, oddaloną od miejsca katastrofy o 8 metrów - doszło do pęknięcia zaworu, co spowodowało wyciekanie gazu. Wybuch mogło zainicjować zwarcie w instalacji elektrycznej. Sama rotunda instalacji gazowej nie miała.
Miejsce charakterystyczne
Rotunda jest budynkiem banku PKO BP w centrum Warszawy, na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej, przy Rondzie Dmowskiego. Jest charakterystyczną częścią "Ściany wschodniej", wybudowanej w latach 1960-1969. Poszczególne elementy projektowali różni architekci pod kierownictwem Zbigniewa Karpińskiego.
Obecny budynek różni się nieco od wersji pierwotnej, zniszczonej w 1979 roku. Odbudowy dokonano w iście ekspresowym tempie - już pod koniec października 1979 roku został ponownie oddany do użytku. Jedną z głównych zmian w stosunku do pierwowzoru było zastosowanie przyciemnianego szkła w elewacji.
Wielokrotnie pojawiały się propozycje wyburzenia Rotundy oraz ciągu sąsiadujących z nią budynków pod nową zabudowę, ale władze miasta konsekwentnie nie wyrażają na to zgody.
Obecnie Rotunda jest jednym z bardziej charakterystycznych miejsc Warszawy, oraz najczęstszym punktem, przy którym spotyka się młodzież, przed dalszym marszem w miasto.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.